Już od wielu lat trwają debaty związane z koniecznością wprowadzenia świeżości do skostniałego programu ceremonii, której rok rocznie zmniejsza się oglądalność. Organizatorzy od czasu do czasu wprowadzają drobne zmiany, które czasami uatrakcyjniają transmisję (zwiększenie limitu filmów w nominacji “Najlepszy Film”), niektóre szybko zostały wycofane (skrócenie czasu wykonywania nominowanych piosenek), a jeszcze inne, póki co, na szczęście pozostały na stole kreślarskim. Miniony rok był jednak wyjątkowy, ponieważ jeszcze nigdy nie pojawiło się tak wiele nietrafionych decyzji, z których szybko zrezygnowano.

Film Popularny

Wszystko zaczęło się od przedstawienia mniej więcej w połowie roku dwóch pomysłów na zmiany. Pierwszą zmianą miało być skrócenie ceremonii do trzech godzin, co akurat samo w sobie nie jest niczym złym, ponieważ krótszy czas jest przystępniejszy dla widzów i ma szansę wpłynąć na zwiększenie oglądalności. Problemem była druga informacja, dotycząca wprowadzenia nowej kategorii- “Film Popularny”. I ta zmiana spotkała się z ogromną falą krytyki z wielu powodów.

Przede wszystkim od lat mówi się o potrzebie zmniejszenia ilości nominacji, ponieważ o ile o kreacjach aktorskich czy reżyserii przygodni widzowie potrafią jeszcze dyskutować, tak filmy krótkometrażowe mają niestety ograniczoną dystrybucję. Ponadto często mówi się o przeniesieniu nominacji za dźwięk i montaż dźwięku do tzw. technicznych oscarów, rozdawanych dzień przed właściwą nominacją. Ponadto innym kłopotem jest samo wyjaśnienie, za co właściwie miałaby być ta nagroda przyznawana? Jakie mają być kryteria wyboru, czym właściwie jest film popularny? Znaków zapytania było znacznie więcej, niż odpowiedzi, toteż po niedługim czasie wycofano się z tej propozycji, zaznaczając jednak, że temat ten powróci jeszcze w przyszłosci.

Gospodarz

W międzyczasie ważną kwestią, wciąż dyskutowaną, jest brak gospodarza ceremonii. Pierwotnie do tej roli wybrany został Kevin Hart. Jednakże zaledwie dwa dni później zrezygnował on w związku z kontrowersją dotyczącą jego wpisów na twitterze, które- zdaniem komentatorów- mogły urazić uczucia osób ze społeczności LGBT. Ne była to spektakularna debata, jednak akademia zdecydowała się postawić aktorowi ultimatum- albo przeprosi albo pożegna się z rolą gospodarza. Hart wybrał drugą opcję. Od tego momentu nikt nie chciał przyjąć oferty prowadzenia gali, przez co właściwy kształt formatu poznamy prawdopodobnie dopiero podczas samej transmisji.

Brak ważnych nominacji

W ostatnich dniach pojawiła się jeszcze jedna wpadka organizatrorów, którzy postanowili bliżej przyjrzeć się redukcji ilości nominacji. Ogłoszono, że cztery z nich zostaną wręczone w czasie przerwy reklamowej, co również samo w sobie nie zyskałoby rozgłosu, gdyby nie wybór. Oprócz aktorskiego filmu krótkometrażowego z transmisji wylecieć miała również Charakteryzacja, a także Zdjęcia i Montaż, czyli dwie nominacje ze stawki tych najważniejszych. W bardzo krótkim czasie posypała się krytyka ze stron wpływowych twórców z różnych dziedzin, którzy głośno dali do zrozumienia, że bez tych elementów film tak naprawdę nie istnieje. Na reakcję ze strony organizatorów nie trzeba było długo czekać, toteż po zalewdiwe kilku dniach zrezygnowano z tego pomysłu.

Akademia czuje, że należy wprowadzić ważne zmiany. Jednak miniony rok pokazał, że najwyraźniej nadal problem nie jest jeszcze na tyle zauważalny przez organizatorów, by odważnie zmienić punkty programu, ponieważ wszelkie pomysły polegają jedynie na próbach łatania starego i sprawdzonego pomysłu. Ponadto organizatorzy polegli również wizerunkowo, ponieważ ciągłe wprowadzanie i wycofywanie zmian ukazało, że brak jest im spójnej wizji oraz odwagi. Tegoroczna edycja może okazać się najchaotyczniejszą w historii, ale daje też nadzieję na to, że Ludzie odpowiedzialni za wygląd gali po tym niefortunnym roku obudzą się i zaproponują następnym razem lepiej przemyślane koncepcje, ponieważ w innym przypadku może się okazać, że nie będzie czego ratować.

Zdjęcie: https://www.flickr.com/photos/lincolnblues/